Bolszewika goń, goń, goń!

Kilkadziesiąt lat zakłamywania i dyskredytowania przez komunistów (a po 1989 roku przez ich politycznych spadkobierców) zwycięstwa odrodzonej II Rzeczypospolitej nad sowiecką Rosją w wojnie polsko-bolszewickiej, umniejszanie znaczenia Bitwy Warszawskiej zwanej „Cudem nad Wisłą”, która uratowała Europę przed komunistyczną rewolucją – nie zdały się na nic. Polacy zawsze pamiętali o bohaterach tamtych dni; o Naczelnym Wodzu Marszałku Józefie Piłsudskim, szefie sztabu generalnego Tadeuszu Rozwadowskim, płk. Tadeuszu Piskorskim, kpt. Bronisławie Regulskim czy por. Janie Kowalskim, który według odnalezionych w ostatnich latach i ujawnionych w sierpniu 2005 r. dokumentów Centralnego Archiwum Wojskowego już we wrześniu 1919 r. złamał szyfry Armii Czerwonej. Polska kontrofensywa udała się m.in. dzięki znajomości planów i rozkazów strony rosyjskiej i umiejętności wykorzystania tej wiedzy przez polskie dowództwo. Wojna z bolszewikami zjednoczyła wszystkich Polaków niezależnie