Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nosacz to Holender! Naczelny z Archipelagu Sundajskiego

Dodano: 08/01/2019 - Nr 2 z 9 stycznia 2019
Jest niemal pewne, że gdyby internauci mieli wybrać najpopularniejsze zwierzę roku 2018, to byłby to nosacz sundajski. Ta niewielka małpa szturmem wzięła przemysł memowy, a profile o nosaczach polskości, naśmiewające się z naszej codzienności, śledzi na co dzień kilkaset tysięcy osób. Warto przyjrzeć się tym zwierzętom, które mało kto widział na żywo. Bezsprzecznie nosacz sundajski to fotogeniczne zwierzę. Chyba każde zdjęcie tej małpy musi wzbudzać uśmiech na twarzy. Wszystko przez nieproporcjonalnie duży nos, który według literatury może mieć nawet 17,5 cm. Obserwatorowi, przyzwyczajonemu do proporcji człowieka witruwiańskiego, już samo to zaburzenie wydaje się dość śmieszne. Biorąc pod uwagę, że małpa ta ma maksymalnie 75 cm długości, jej nos jest całkowitą anomalią. Dość powiedzieć, że gdyby te proporcje odnieść do mnie, to mój i tak duży „kinol” (7 cm) musiałby urosnąć do około 45 cm. Tę dysproporcję u nosacza doskonale widać w angielskiej nazwie – „Proboscis
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze