Pokłon cara Groźnego. 440. rocznica rozejmu w Jamie Zapolskim
„Stefan Batory pod Pskowem” – gdyby zapytać Polaka, z czym kojarzy mu się wojna polsko-rosyjska z lat 1577–1582, zapewne natychmiast przywołałby ten słynny obraz Jana Matejki. Jest na nim odmalowana symboliczna scena, w jakiejś mierze odnosząca się do podpisanego 15 stycznia 1582 roku, w Jamie Zapolskim, rozejmu kończącego zmagania wojenne. Obraz ten ma także nieobecnego bohatera… Iwana Groźnego.
Jan Matejko wykonał to wielkoformatowe płótno w 1872 roku, na 290. rocznicę zakończenia wojny z Moskwą o Inflanty. Jest w jego centrum król Stefan Batory, za jego plecami, na namiocie wisi królewski puklerz z herbem, w którym dopatrzeć się możemy smoczych lub też wilczych kłów. Jest jezuita Antonio Possevino, ukazany jako czarny demiurg owego pokoju, posłaniec papieski, zmanipulowany przez cara Iwana IV Groźnego, by w imię wspólnej krucjaty świata chrześcijańskiego doprowadził do pokoju, wymuszając rozmowy na królu Rzeczypospolitej, który mocno „dał popalić” carowi
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Zgodnie z podstawą programową edukacji zdrowotnej już czwartoklasiści będą przekonywani w szkołach, że masturbacja jest normą w okresie dojrzewania na równi z miesiączkowaniem. Ministerstwo Edukacji...
Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy
Na wieść o starcie Nawrockiego rozległ się zgrzyt zardzewiałych kół zębatych. Niemal natychmiast po tym, gdy Polskę obiegła informacje podana przez TV Republika, ruszyła maszyneria przemysłu pogardy...Zbrodnia bez kary. Polska liberalnych elit
– Uzasadnienie prokuratury, że w sprawie Jolanty Brzeskiej nie wyklucza się samobójstwa ani nieszczęśliwego wypadku, jest obrazą naszej inteligencji – mówi „Gazecie Polskiej” Ewa Andruszkiewicz z ...Rakietowa gra w cykora
Lepiej późno niż wcale. Joe Biden w końcu pozwolił Ukrainie używać ATACMS do atakowania celów w Rosji. Zielone światło szybko objęło pociski Storm Shadow. Putin zareagował obniżeniem progu użycia...Królowa gazet w dobie powstania listopadowego
Za dwa lata „Gazeta Polska” świętować będzie 200. urodziny. Powstała w grudniu 1826 roku. Cztery lata po swoich narodzinach, gdy wybuchło powstanie listopadowe, stała się jedną z najważniejszych...Dlaczego dorsz nie wraca do Bałtyku?
Unia Europejska od dawna zajmowała się ochroną dorsza bałtyckiego. Kraje spierały się o limit połowów. W końcu kilka lat temu osiem państw wstrzymało połowy. Nie wpłynęło to jednak na odbudowę stad....