Bo sobota jest tylko jedna
Północny Ekwador. I maleńka miejscowość Otavalo. Najpewniej nigdy nie znalazłaby się na turystycznej mapie kraju, gdyby nie to targowisko. Największy indiański bazar na kontynencie.
Ile...
Podróże
-
-
Miasto surowe
O tym mieście nie poczytamy w atrakcyjnych katalogach biur podróży. I nawet trudno się temu dziwić. Bo Borysów jest troszkę nudnawy. Dla niektórych wręcz brzydki. To jednak tylko... -
Tam, gdzie ojcowie nie płacą
To chyba najmniej włoskie z włoskich miasteczek i jak na Italię chyba nazbyt spójne, uporządkowane i czyste. Wręcz pedantyczne. A do tego prawdziwe, bezpretensjonalne i ... -
Ocalone przez zmysły
Pamiętam tamten odgłos rozklekotanego roweru, za którym starszy pan ciągnął wózek z warzywami. I ten zapach rozpalonego gdzieś buddyjskiego kadzidła. Zmysły mają pamięć niemal fotograficzną... -
Jaskiniowy kulig w Belize
Dla Majów to święte miejsce. Ledwie 20 kilometrów stąd składali tu niegdyś ofiary bożkowi deszczu. Ofiary z ludzi. Zresztą po dziś dzień można tam znaleźć zwapnione ludzkie szczątki. Na ... -
Gdy zwyczajność fascynuje
Od kamiennego wybrzeża zimnego Pacyfiku dzieli nas w tej chwili jakieś 300 metrów. Groźny żywioł jest bardzo blisko nas. Intuicja podpowiada, aby podejść nieco wyżej. W pobliżu widzimy... -
Na cmentarzu rewolwerowców
Dla miłośników Dzikiego Zachodu to bez dwóch zdań miejsce-legenda. Cmentarz, który pamięta historię największych pojedynków Południa. Miejsce wyjęte z westernu. Czytam pierwszy nagrobek.... -
Teherańska historia na wirażu
Ciężko o tym mieście pisać w oderwaniu od kalki, jaką nakładają nam światowe media. Wszak oczami świata Teheran jawi się jako miejsce smętne i groźne. I rzeczywiście może być... -
Poza zasięgiem
Najpierw plakat, który minęliśmy, przedstawiający kratę więziennej celi oraz trumnę. Z podpisem: „Narkobiznes ma tylko dwa wyjścia”. A teraz to wielkie oko z komunikatem: „Uważaj.... -
Niebieski problem rolników
W 2014 roku rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego przespał atak Afrykańskiego Pomoru Świń. Nieprzygotowana na ASF Polska nie poradziła sobie z tym... -
Rzym szykuje się na Boże Narodzenie
Święta Bożego Narodzenia za pasem. Ludzie się spieszą, bo każdy ma jeszcze dużo spraw do załatwienia. W Warszawie tłoczno, w Krakowie tłoczno, i w Rzymie też tłoczno. Tłoczno,... -
Egzorcyzmują nawet zza grobu
Jest ich trzech. Nazywają się: Cipriano, Matteo i Kolbe. Łączy ich franciszkański habit i niewielka osada we wschodnich Włoszech. To tutaj posługują. Przy grobie jednego z nich. Do... -
Trumny, które wiszą
Tradycja nakazywała grawerować trumny tylko z jednego kawałka drewna. Jednak z czasem zaczęto je także zbijać z desek. Czynił to zazwyczaj ten, kto… miał się następnie w niej... -
Himalaje dla leniwych – wystarczy wejść na dach
Szukasz piękna gór, a nie bardzo uśmiecha ci się męcząca wędrówka po szlaku? Jest na to sposób… Przedstawiamy rozwiązanie dla leniwych wielbicieli himalajskiego piękna. Jedźcie na ... -
Włoski deszcz, który smakuje
O d kilkudziesięciu minut mijamy ruiny domów, stojące samotnie ściany, domostwa o popękanych fundamentach, wreszcie gruzowiska – wszystko zasypane szarą cegłą. – Pierwsze... -
Tu, gdzie głębia pochłania
Gdybyśmy ustawili dziesięciopiętrowe bloki mieszkalne jeden na drugim, to w Kanionie Colca (przyjmując niższą ścianę za ostateczną wysokość) zmieściłoby się ich… 116. Niewyobrażalne… – Mówisz... -
Długi, wąski, oświetlony
Pod względem długości na całym świecie przebija go już tylko jeden. Nazywa się Scoresby Sund i leży w zimnej Grenlandii. Tamten fiord ma 350 km długości i jest tak naprawdę poza... -
W jednym z parków największej wioski świata
Można by zaryzykować stwierdzenie, że Sydney to taka nieco bardziej rozległa wioska z mnóstwem parków. Podobnych jak ten Lane Cove, dziś przez nas odwiedzany, jest w mieście co... -
Via Appia Antica: piękniejsza strona Rzymu
Dziś będzie o drodze. Bardzo starej. I bardzo malowniczej. Takiej, obok której nie da się przejść obojętnie i która w mniemaniu coraz liczniejszej grupki fanów Wiecznego Miasta... -
Filipińska lekcja od jednego z Yemenów
Do swojej chaty na palu wszedł pierwszy. Następnie zaprosił mnie. W pierwszej chwili nie dostrzegłem go w ciemnym środku. Coś mnie tknęło, aby od razu zrobić mu zdjęcie. Mam je do dziś. I...