Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Aleś Puszkin – najodważniejszy człowiek naszych czasów, przyjaciel Polski. Testament ofiary Łukaszenki został w Warszawie

Dodano: 18/07/2023 - Nr 29 z 19 lipca 2023

Pod rezydencję prezydenta Aleksandra Łukaszenki przywiózł taczkę gnoju, na którym umieścił podobiznę dyktatora i wbił w nią widły. Na jego skromnym domu we wsi Bóbr wisiała zawsze historyczna flaga Białorusi, którą usuwali milicjanci. Trafiał do więzienia, a po wyjściu z niego, wywieszał ją na nowo. Stworzona przez niego ikona Matki Bożej Gietrzwałdzkiej wisi w kaplicy w polskim Pałacu Prezydenckim, a na ostatnim swoim obrazie umieścił polską flagę obok białoruskiej. – Aleś nauczył mnie miłości do Białorusi, bo skoro są tacy Białorusini jak Aleś, to znaczy, że warto o nią walczyć – mówi polska malarka Krystyna Różańska-Gorgolewska. Skazany na 5 lat kolonii karnej, zmarł w ostatni wtorek, po tym jak z ciężkiego więzienia w Grodnie przewieziony został na szpitalny oddział intensywnej terapii. 

Martin Melnikau, którego ojcem chrzestnym był Aleś Puszkin, napisał po jego śmierci na Facebooku: „11 lipca po wiadomości o śmierci ojca córka Alesia Puszkina Anna nie

     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze