Mroczne tajemnice rodziny Gajewskich II
Teść wiceministra sprawiedliwości, Piotr Gajewski, który zacierał ślady brutalnego morderstwa dokonanego przez jego braci, jest dziś szarą eminencją podwarszawskiej PO. „Gazeta Polska” dotarła do...
Małżeństwo Ulmów nazwałam traktatem o codzienności i zależy mi, aby tuż przed beatyfikacją nie skupiać się tylko na męczeństwie, które ponieśli, ale nade wszystko na miłości, która pozwoliła im być szczęśliwymi w trudnościach dnia codziennego – mówi Agnieszka Bugała, autorka książki „Ulmowie. Sprawiedliwi i błogosławieni”. Rozmawia Sylwia Krasnodębska
„Proces beatyfikacyjny lub deklaracja o męczeństwie Sług Bożych Józefa Ulmy i Wiktorii Ulmy, Małżonków, i 7 Towarzyszy, ich Dzieci, zabitych, jak się utrzymuje, z powodu nienawiści do Wiary (+1944)” – taką nazwę przyjął proces rozpoczęty przez Archidiecezję Przemyską obrządku łacińskiego. W Pani książce „Ulmowie. Sprawiedliwi i błogosławieni” zobaczyć możemy zdjęcie Pisma Świętego, którym posługiwała się rodzina Ulmów. Biblia była wyraźnie używana. Pisze Pani, że Ulmowie mieli „Ewangelię na stole i w sercach”. Jaką mamy dziś pewność, że wiara w Boga była kluczem do zrozumienia ich wyborów życiowych?Józef i
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]