Bodnar – czyli komuna wraca
Prawo ma sens tylko wtedy, gdy popiera nasze pomysły, w przeciwnym razie jest bezprawiem – tak zdaje się myśleć nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jest to oczywiście zgodne z praktyką rządzenia stosowaną przez nowy rząd pod kierownictwem Donalda Tuska.
Sam fakt mianowania lewicowego aktywisty na stanowisko ministra sprawiedliwości jest bardzo znaczący i niech nikogo nie zwiodą tu naukowe tytuły Bodnara. Przez ostatnie dziesięciolecia trwa bowiem lewicowy „marsz przez instytucje”. Robienie karier naukowych przez ideologicznych fanatyków jest więc ułatwione i nie wymaga specjalnych potencji umysłowych ani też nadzwyczajnej pracowitości. Ot, wystarczy opowiedzieć się po odpowiedniej stronie. Od dawna zresztą trwa na Zachodzie, a i w Polsce także, swoista hodowla „autorytetów naukowych”. Za ułatwienia w karierze ludzie ci są potem nadzwyczaj skłonni do podpierania swoimi „hodowlanymi” tytułami naukowymi każdej bredni i nielogiczności, którą wymyślą neomarksistowscy



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Gwałty zbiorowe to jedna z najbardziej brutalnych form przemocy seksualnej. Niestety, skala tego rodzaju przestępczości w Europie Zachodniej jest potężna, a gangi gwałcicieli działają w sposób...
-
„Źle się wyrzekać buntu przeciw łotrom”. Czy Sikorski wsadziłby za te słowa Wyszyńskiego?
Radosław Sikorski był lansowany na premiera, by odzyskał poparcie części konserwatywnych Polaków, językiem dyplomacji załagodził błędy Tuska na arenie międzynarodowej i nie eskalował agresji w stylu... -
Stolice antypisowskości czy antypolskości? Słowo o „wielkich miastach”
Skandal wokół przedstawianej w Muzeum Gdańska wystawy poświęconej wcielonym do Wehrmachtu obywatelom II RP z Pomorza Gdańskiego „Nasi chłopcy” po raz kolejny każe stawiać pytania o to, w jaki sposób... -
Tajwan szykuje się na inwazję
Nie czy, ale kiedy? Inwazja komunistycznego państwa chińskiego na demokratyczne państwo chińskie to kwestia czasu. Dlatego Tajwan szykuje się na wojnę i liczy na USA. Te z kolei oczekują... -
„To wyznajemy, czego nas nauczono”
Cesarz Konstantyn Wielki opowiadał Euzebiuszowi z Cezarei dzieje swojego burzliwego i aktywnego życia. „Powiedział, że w godzinach popołudniowych, kiedy słońce zaczynało się już skłaniać ku zachodowi... -
Bez nich nie ma lata
Pomidory to symbol lata. Są tak osadzone w naszych realiach, że naprawdę trudno uwierzyć, iż kiedyś ich nie było. Ten owoc, zaliczany do warzyw, jest dziś dostępny cały rok, ale w zasadzie...