Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ślimaki gołe i niewesołe

FOT. ADOBE STOCK, PIXABAY
FOT. ADOBE STOCK, PIXABAY
Dodano: 20/08/2024 - Nr 34 z 21 sierpnia 2024

Po raz pierwszy w życiu założyłem ogródek. Naturalny. Bez oprysków i chemii. Nie liczyłem na wielkie zbiory, więc w sumie cieszyłem się z czegokolwiek. No i po pierwszym sezonie wiem już jedno. Naprawdę nienawidzę ślimaków.

Już w zeszłym roku patrząc na ogród spodziewałem się, że bój ze ślimakami to nie będzie kaszka z mleczkiem. W tym sezonie sporo czasu poświęciłem na ich obserwację. Nie robiłem tego jednak wyjątkowo systematycznie, ale raczej od przypadku do przypadku. Po prostu zwierzę to jest pewnie jednym z niewielu, za którymi nadążam. Zasuwają one średnio w tempie 7 metrów na godzinę. W sumie jednak się z nimi nie ścigałem, więc nie powiem Państwu, czy to prawda. 

W moim ogródku jest kilka rodzajów ślimaków. Zdarzają się oczywiście winniczki. To moje ulubione. Są największymi ślimakami ze skorupami w Polsce. Kiedyś było ich w moim rejonie tak dużo, że zbierano je, by wysyłać do Francji. Skupy ponoć dobrze funkcjonowały, a w sezonie ślimakowym można było

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze