Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rubcow i teczka smoleńska Putina

FOT. POOL NEW/REUTERS/FORUM
FOT. POOL NEW/REUTERS/FORUM
Dodano: 17/09/2024 - Nr 38 z 18 września 2024

Zaledwie pięć dni po ujawnieniu 5 września, że szpieg GRU Paweł Rubcow, dzięki ekipie 13 grudnia tuż przed przekazaniem go Rosji, otrzymał dostęp do wiedzy zagrażającej bezpieczeństwu państwa, Donald Tusk zaczął mówić w stylu Jaruzelskiego: „Kiedy odbudowywano demokrację na przykład w Niemczech po II wojnie światowej, to nie zapisy gwarantowały, tylko obecność armii amerykańskiej w Niemczech. Nie chciałbym, żebyśmy my w Polsce znaleźli się kiedykolwiek w takiej sytuacji, że siła zewnętrzna jest niezbędna, aby gwarantować nasz ład konstytucyjny”. 

Te słowa Tusk wypowiedział 10 września w obecności marszałków Sejmu i Senatu w trakcie konferencji „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. Przekaz jest jasny – to groźba. Jeśli ekipie 13 grudnia nie uda się spacyfikować opozycji, to wówczas potrzebna będzie zewnętrzna interwencja. Jaruzelski też straszył groźbą interwencji sowieckiej, jeśli jego puczystom nie uda się skuteczne zniszczenie demokratycznej opozycji. Dziś w tę

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze