Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Twardy orzeszek do zgryzienia

FOT. ADOBE STOCK (D), PIXABAY, WIKIPEDIA
FOT. ADOBE STOCK (D), PIXABAY, WIKIPEDIA
Dodano: 12/11/2024 - Nr 46 z 13 listopada 2024

Dawno nie było zwierzęcia, które tak namieszałoby w polityce. Jedna mała wiewiórka o imieniu Peanut sprawiła, że w tygodniu przed dniem wyborów media społecznościowe zostały zalane przez grafiki sympatycznych gryzoni, które poszły na internetową wojnę przeciwko demokratom i Kamali Harris. Obłęd? A może śrubowanie amerykańskiego standardu?

Trudno powiedzieć, od czego zacząć w tej historii, aby z jednej strony ją zrozumieć, a z drugiej – nie strywializować. To przecież nie tylko opowieść o relacji człowieka ze zwierzęciem. To także rzecz o bezduszności procedur i polityce w czasach mediów społecznościowych, gdzie wiewiórka może stać się – co prawda na chwilę – ważniejsza niż gospodarka, wojny i dziesiątki tematów, które uważamy za ważne. 

Wiewiórka Marka 

Zacznijmy od tego, że 7 lat temu Amerykanin Mark Longo był świadkiem tego, jak samochód zabił jedną z wiewiórek szarych. Zauważył, że dorosłe zwierzę miało potomka i postanowił się nim zająć. Najpierw

     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze