Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Koval

Dodano: 12/01/2022 - Nr 2 z 12 stycznia 2022

Z rosnącym przerażeniem zauważam, jak w ciągu ostatnich miesięcy mój felieton zmienia się w kącik pożegnań ludzi mi bliskich, ważnych, nietuzinkowych. Dopiero co pożegnałem Andrzeja Zaorskiego, Tadzia Rossa... Teraz Mirek Kowalski – mój redaktor, wydawca, przyjaciel, intelektualny kumpel i towarzysz podróży po świecie.

Tego lata zaliczyliśmy wspólnie zieloną o tej porze roku Islandię i dyszącą słońcem Andaluzję, planując na zimę wypad na Zanzibar. Ale czy można cokolwiek zaplanować? Mirek niechętnie wysuwał się na pierwszy plan, nie chwalił osiągnięciami w podziemnym ruchu wydawniczym i naziemnej działalności Nowej, gdzie był wydawcą Tadeusza Konwickiego i całej plejady młodych autorów fantastyki, debiutujących pod szyldem SuperNowej. To on zbudował obecną pozycję Andrzeja Sapkowskiego, wydając kolejne tomy „Wiedźmina”, i walnie przyczynił się do przemiany piszącego te słowa z żartobliwego radiowca w pisarza. Co zresztą obu kosztowało mnóstwo pracy. Mirek

     
49%
pozostało do przeczytania: 51%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze