Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Defilada nie dla Polaków – krótka pamięć Belgów

Dodano: 29/07/2019 - Nr 31 z 31 lipca 2019
Dnia 21 lipca przypadają nie tylko urodziny mojego najmłodszego syna, ale również lądowanie pierwszego człowieka na księżycu (1969 r.). Tegoż  jednak dnia swoje święto narodowe obchodzi Belgia. Z tej okazji odbyła się w Brukseli defilada, podczas której brat króla Filipa I, Laurent, demonstracyjnie spoglądał na zegarek, a  nawet dzwonił z telefonu komórkowego, mimo gromiących spojrzeń króla. Królewski brat, jak mówi belgijski lud, najwyraźniej nie może się pogodzić z tym, że to nie on jest królem i nie osładza mu tego zawodu pół miliona euro, które otrzymuje jako roczną pensję. To jednak są michałki. Z polskiego punktu widzenia znacznie ważniejszy był fakt, że władze Belgii na defiladę zaprosiły amerykańskich weteranów (i dobrze), ale nie zaprosiły Polaków! A przecież to żołnierze generała Stanisława Maczka wyzwalali Flandrię w 1944 r. – tak jak wyzwalali Holandię z Bredą na czele. Czy Timmermans z Verhofstadtem o tym pamiętają? Ten brak pamięci o polskich
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze