Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nie udało się Urbanowi, nie uda się następcom

Dodano: 20/04/2020 - Nr 17 z 22 kwietnia 2020
Tam, gdzie podejmowane są kluczowe dla Polski decyzje, zainstalowani są ludzie komunistycznej wojskowej bezpieki. I ciągle próbują pozaprawnymi metodami uzyskać wpływ na realną władzę. 30 kwietnia upływa kadencja prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Jednak z powodu epidemii koronawirusa zdecydowała ona o odwołaniu Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN, które wybrać ma kandydatów na jej następcę. Zdaniem rzecznika sądu, po upływie jej kadencji „obowiązki Pierwszego Prezesa przejmie Prezes Sądu Najwyższego najstarszy służbą na stanowisku”. A jest nim akurat oficer komunistycznej bezpieki wojskowej, sędzia SN, kapitan Józef Iwulski. Sugestia przedstawiana przez rzecznika Laskowskiego, że to właśnie sędzia Iwulski ma kierować pracami Sądu Najwyższego, to nieprawda. W ustawie znajduje się zapis, który mówi jasno, że decyzję o tym, kto zamiast prezes Gersdorf zorganizuje wybory nowego prezesa, podejmie prezydent. Na słowa sędziego Laskowskiego można byłoby machnąć ręką
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze