Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Miękki totalitaryzm

Dodano: 14/07/2020 - Nr 29 z 15 lipca 2020
Pamiętam, jakby to było wczoraj. Zadymiona sala w piwniczce na Chmielnej, dwójka pianistów i trzydziestoparoletni Janek Pietrzak śpiewający: „Za trzydzieści parę lat, jak dobrze pójdzie”. Tekst wydawał się wybiegać w tak daleką przyszłość, że wszystko wydawało się możliwe. W istocie trudno było przewidzieć nie tylko to, co będzie za trzydzieści parę lat, ale nawet za trzydzieści parę dni. Był luty 1968 r., wkrótce miał zacząć się słynny marzec i zmienić wiele naszych dotychczasowych wyobrażeń o realnym świecie i o jego przyszłości. Dziś zdecydowanie trudniej jest przewidywać. Zresztą po siedemdziesiątce kreśli się bardziej ograniczone horyzonty. Człowiek jest też ostrożniejszy. W latach 1989–1991 naprawdę można było uwierzyć w koniec komunizmu, a nawet w koniec historii. Niestety. Owoce demokracji okazały się o wiele bardziej gorzkie, niż można było przypuszczać. W środkowym PRL-u byliśmy o wiele bardziej wolni niż obecnie, prawie nikt od profesora uniwersytetu po
     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze