Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Totalność to droga do wojny domowej 

Dodano: 10/08/2020 - Nr 33 z 12 sierpnia 2020
Nie było dotąd w literaturze poświęconej teorii demokracji choćby wzmianki o totalnej opozycji jako elemencie systemu demokratycznego. Jest to coś równie absurdalnego jak słodka sól czy słony cukier. Totalna opozycja nie może mieć programu, bo narzuciłby on jej ograniczenia. Całkowita negacja działań przeciwnika daje narzędzie dehumanizacji drugiej strony, która staje się wrogiem totalnym. Ten proces odczłowieczania nie może się opierać na racjonalności, lecz na skrajnych emocjach. U podstaw totalnej opozycji programowo nie może być żadnych pozytywnych wartości. Skąd się więc wzięła?  Nie ma dwóch bardziej oddalonych od siebie skrajności jak totalna opozycja i państwo prawa. Platforma Obywatelska podważyła same fundamenty teorii demokracji, wzbogacając je o wymiar intelektualnego szaleństwa. Jednocześnie nie sposób zrozumieć współczesnej polskiej rzeczywistości politycznej, jeśli nie podejmie się wysiłku racjonalnej analizy owego pojęcia „totalna opozycja”, które
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze