Dżihad po niemiecku
Większość Niemców żyje dziś w poczuciu realnego zagrożenia, że w każdej chwili mijający ich na ulicy człowiek nagle, z okrzykiem „Allahu Akbar”, rzuci się na nich i zada śmiertelny cios. Kolejna fala emocji przelała się przez kraj w piątek 25 czerwca, gdy 24-letni Somalijczyk, który od sześciu lat mieszka w Würzburgu, w centrum tego spokojnego, 130-tysięcznego miasta, na placu Barbarossa, zabił nożem trzy osoby, a pięć ciężko ranił.
Postrzelony przez policję, został obezwładniony. Szef bawarskiego MSW, Joachim Herrmann, starał się natychmiast studzić emocje. W przekazie do mediów twierdził, iż napastnik był znany policji z powodu aktów przemocy, których się wcześniej dopuścił, i problemów psychiatrycznych. Dlatego jest za wcześnie, by oceniać, czy był to kolejny atak islamskiego terrorysty. To rutynowe uspokajanie opinii publicznej przez niemieckie władze wywołuje odwrotny skutek. Według badań German Marshal Found, już w 2009 roku większość Niemców z
![](/sites/all/themes/sws/images/albicla_60.png)
![](/sites/all/themes/sws/images/fb_60.png)
![](/sites/all/themes/sws/images/tt_60.png?t=3)
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Z odnalezionych w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej dokumentów wynika, że Jan Wejchert, współtwórca koncernu ITI i telewizji TVN, na zlecenie SB rozpracowywał pracowników Ambasady RFN w Warszawie...
Pozarządowi aktywiści za rządowe pieniądze
W 2022 roku, kiedy politycy Suwerennej Polski chcieli wprowadzić restrykcyjne przepisy związane z funkcjonowaniem organizacji pozarządowych, zmuszając je do ujawnienia źródeł finansowania, spotkało...Gang Olsena 2.0. Polska w rękach fanatycznych nieudaczników
Rząd Donalda Tuska szykuje się na rekonstrukcję, ale od mieszania łyżeczką herbata nie stanie się słodsza. Przed dekadą koalicję PO-PSL nazywano gangiem Olsena. Dziś to gang Olsena po groźnej mutacji...Koniec Ministerstwa Prawdy?
Przejęcie mediów publicznych, wezwania do bojkotu Telewizji Republika czy rozważanie „wyłączenia serwisu X” na czas wyborów prezydenckich – to tylko polska część międzynarodowej układanki, w której...W labiryncie umysłu Wyspiańskiego
Biały ogród zastygły w zimowej martwocie, teatr Na Wyspie, który wydał się Boecklinowską „Wyspą umarłych” – to wszystko nadało w umyśle Stanisława Wyspiańskiego zupełnie nową wymowę tej letniej...Droga do władzy
Po co jest nam potrzebna wiedza o historii? Markiz de Tocqueville, opisując powstawanie demokratycznego państwa w Ameryce, stwierdzał: „W całej historii, aż do starożytności, nie natrafiam na nic, co...