Strzeżcie się agentur

Słynne słowa marszałka Piłsudskiego, który ostrzegał, by w czasach kryzysu przede wszystkim wystrzegać się agentur, jakże są dzisiaj aktualne. 

Trudno mi sobie wyobrazić, żeby Wojciech Olszański vel Jabłonowski nie był – świadomie lub nieświadomie – pod wpływem służb ze Wschodu. Jeśli jednak wołające o pomstę do nieba happeningi organizuje z własnej woli, znaczy to, iż jest albo szaleńcem, albo świadomym manipulatorem, który poprzez prowokacje stara się zdobyć poklask i publikę. To, że Olszański jest aktorem z zawodu, a także to, że nie spełnił się w tym zawodzie, może tu odgrywać znaczącą rolę. Być może gra rolę, którą sobie wymyślił, którą interpretuje i się nią napawa, widząc za sobą grupki akolitów i „wyznawców”. Gdy 11 listopada palił w Kaliszu kopię statutu kaliskiego, musiał zdawać sobie sprawę z tego, że stanie się to przedmiotem medialnej „sławy”. A w sukurs biegną od razu media mainstreamu – sklejając jego antysemickie wystąpienia z relacjami z