Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak walczą z naszym filmem

Dodano: 29/01/2013 - Nr 5 z 30 stycznia 2013
Najbardziej aktywny w podważaniu naszych ustaleń zawartych w „Anatomii...” jest Maciej Lasek, obecny szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. On i jego koledzy korzystają z otwartych drzwi w prorządowych mediach, by powtarzać – sformułowane jak według jednej sztancy – te same kłamstwa i przeinaczenia o faktach podanych w filmie. Oto przykłady. Bo samolot jest jak samochód Po pierwsze świadkowie są rzekomo mało wiarygodni. Zwłaszcza kierowca autobusu Nikołaj Szewczenko, który zaprzecza wersji komisji Millera, jakoby za pancerną brzozą samolot zaczął wykonywać półbeczkę i nad szosą Kutuzowa (za którą runął w ziemię) leciał już kołami do góry. „Trzeba dotrzeć do świadków jak najszybciej się da. Nigdy nie można przyjąć za wiarygodne, co mówią po trzech latach. Trzeba zweryfikować ich zeznania. Ten pan mówił to, co zapamiętał, albo co mu się zdawało, że zapamiętał” – wywodził Wiesław Jedynak w TVP2. I dodawał: „Proszę zwrócić uwagę, jakie ruchy rękami
     
24%
pozostało do przeczytania: 76%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze