Kosmiczne odwiedziny po 50 tys. lat. Jedyna okazja w życiu, aby zobaczyć kometę C/2002 E3 (ZTF)
To prawdziwy hit dla wszystkich fanów zjawisk astronomicznych. Już w lutym na niebie gołym okiem będzie można zobaczyć kometę C/2002 E3 (ZTF), którą odkryto w zeszłym roku. Jednak najciekawszą informacją jest to, że ostatni raz obiekt ten był widoczny z Ziemi 50 tys. lat temu, w epoce kamienia łupanego.
„Spadające gwiazdy” budziły zainteresowanie ludzkości od zamierzchłych czasów. Pierwsze wzmianki o jasnych obiektach przeszywających niebo pojawiły się już w starożytności i w zależności od kultury uznawane były za zjawiska nadprzyrodzone lub nawet jako sygnały od bogów. Dziś już wiemy, że „spadające gwiazdy” to meteoroidy, czyli niewielkie fragmenty materii kosmicznej, które wpadając w atmosferę ziemską, spalają się w niej na skutek ogromnych prędkości. Podobny efekt, jednak w dużo wolniejszym tempie, może wywoływać także przelot komet.
Dla wszystkich fanów tego typu zjawisk mamy wspaniałą wiadomość, bo już na początku lutego na niebie gołym okiem



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Morderca Ryszard Cyba był przewożony od placówki do placówki w różnych częściach Polski. Trafiał do miejsc, które nie są przeznaczone dla groźnych przestępców. Krótko po opuszczeniu więzienia okazało...
-
Smoleńsk po 15 latach – śledztwo, które stało się farsą
Wszystko wskazuje na to, że po 15 latach, jakie minęły od tragedii smoleńskiej, jedynymi realnie ściganymi osobami będą te, które chciały ją wyjaśnić. Ostatnie przeszukanie w domu dziennikarki Ewy... -
„Demokracja walcząca” zabija demokrację
– Jeżeli się mówi „demokracja walcząca”, i to ma usprawiedliwić szereg działań skutkujących ograniczeniem praw, eliminacją pewnych głosów, to jest to, delikatnie powiedziawszy, nieporozumienie. Wtedy... -
Hejterska machina Tuska. Jak zbudowano mechanizm niszczący demokrację
Zatrudnienie internetowych hejterów na intratnych stanowiskach w Totalizatorze Sportowym – Szymona Gawryszczaka z Soku z Buraka i Bartosza Kopanię vel „Pablo Moralesa” – to nie przypadek, lecz... -
Terapia szokowa Trumpa
Szok i niedowierzanie. Po wprowadzonych przez Trumpa cłach spadki na amerykańskiej giełdzie niewidziane od pandemii i zapowiedzi nadchodzącej recesji. Zwolennicy Trumpa argumentują, że to ostatnia... -
Hołd pruski, czyli ostatnia wojna z Zakonem
Kierowanie niesłychanie złożonym organizmem, jakim jest państwo, nie pozwala na komfort wykonywania działań po kolei. Problemy nie ustawiają się w karnym ogonku, czekając na sukcesywne ich...