Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Świński wykup po papuasku. Tam, gdzie lepiej nie mieć sąsiada…

Dodano: 15/03/2023 - Nr 11 z 15 marca 2023

O tym, że na egzotycznej Papui Nowej Gwinei dochodzi do kilkudziesięciu (!) wojen rocznie, opowiadano mi jeszcze przed przyjazdem tutaj. O tym, że z żyjących na całej wyspie blisko tysiąca plemion wiele ma bardzo agresywne nastawienie do sąsiada. Ale w najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałem się, że przyjdzie mi to zobaczyć na własne oczy.

Środek wyspy. Górski interior. Wkoło nas tylko zielone wzgórza. Do największego miasta regionu zostaje przynajmniej półtorej godziny jazdy samochodem. Słowem: odludzie. Miejsce, w którym nie każde wydarzenie musi być słyszalne w stolicy Port Moresby. A tym bardziej w szerokim świecie. Miejsce, gdzie tajemnica przeplata się ze złowrogą ciszą. A niedopowiedzenie – z trudną przeszłością.

Kilka dni temu w Rukus, wiosce, do której prowadzi tylko jedna droga i która z trzech stron odgrodzona jest od reszty wyspy pasmem wzgórz – miało miejsce morderstwo. Żona zabiła męża. Pogłoski mówią, że się nad nią znęcał. Gdy

     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

czerniecki.net

W tym numerze