Katyń. Mord i kłamstwo. 80. rocznica ujawnienia zbrodni

W ogrodzeniu otaczającym obóz polskich oficerów w Starobielsku były dziury. Zbyt małe, by mógł się prześlizgnąć mężczyzna, dostatecznie duże dla psów z miasteczka. Oficerowie, tęskniący za rodzinami, za Polską i za wolnością, dokarmiali je ze swoich szczupłych racji. Jednym z jeńców był Maksymilian Łabędź, znany warszawski weterynarz, który opiekował się czworonożnymi gośćmi. Jego ulubieńcami były dwa kundelki – Linek (skrót od Stalinek) i Foch (od francuskiego marszałka). Pod obrożę Focha Polacy wkładali karteczki z pytaniami, licząc na jakieś wieści od mieszkańców miasteczka. Pewnego marcowego dnia 1940 roku pies przyniósł odpowiedź: „Ludzie mówią, że wkrótce wypuszczą was ze Starobielska. Mówi się, że do domu. Nie wiemy, czy to prawda”.
Piątego marca 1940 roku szef NKWD Ławrentij Beria wydał – zaaprobowaną przez Stalina i członków Biura Politycznego – dyrektywę: „W obozach NKWD ZSRR dla jeńców wojennych i w więzieniach zachodnich obwodów Ukrainy i



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Morderca Ryszard Cyba był przewożony od placówki do placówki w różnych częściach Polski. Trafiał do miejsc, które nie są przeznaczone dla groźnych przestępców. Krótko po opuszczeniu więzienia okazało...
-
Smoleńsk po 15 latach – śledztwo, które stało się farsą
Wszystko wskazuje na to, że po 15 latach, jakie minęły od tragedii smoleńskiej, jedynymi realnie ściganymi osobami będą te, które chciały ją wyjaśnić. Ostatnie przeszukanie w domu dziennikarki Ewy... -
„Demokracja walcząca” zabija demokrację
– Jeżeli się mówi „demokracja walcząca”, i to ma usprawiedliwić szereg działań skutkujących ograniczeniem praw, eliminacją pewnych głosów, to jest to, delikatnie powiedziawszy, nieporozumienie. Wtedy... -
Hejterska machina Tuska. Jak zbudowano mechanizm niszczący demokrację
Zatrudnienie internetowych hejterów na intratnych stanowiskach w Totalizatorze Sportowym – Szymona Gawryszczaka z Soku z Buraka i Bartosza Kopanię vel „Pablo Moralesa” – to nie przypadek, lecz... -
Terapia szokowa Trumpa
Szok i niedowierzanie. Po wprowadzonych przez Trumpa cłach spadki na amerykańskiej giełdzie niewidziane od pandemii i zapowiedzi nadchodzącej recesji. Zwolennicy Trumpa argumentują, że to ostatnia... -
Hołd pruski, czyli ostatnia wojna z Zakonem
Kierowanie niesłychanie złożonym organizmem, jakim jest państwo, nie pozwala na komfort wykonywania działań po kolei. Problemy nie ustawiają się w karnym ogonku, czekając na sukcesywne ich...