Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Uwertura

Dodano: 04/07/2023 - Nr 27 z 05 lipca 2023

Statystycznie rzecz biorąc, oddolne bunty rzadko się udają. To różni je od przewrotów pałacowych, w których, jeśli w ciągu pierwszych godzin uda się zgładzić władcę i opanować stolicę, są szanse powodzenia na nową dynastię albo nawet nowy ustrój. 

Jeśli coś takiego się nie zdarzy albo, co gorsza, buntownicy zdecydują się na pertraktacje z władzą, przeciw której wystąpili, mimo pewnych sukcesów na papierze jest już po nich. Porozumienie to świstek papieru, a władza nigdy nie zapomina własnego nieludzkiego strachu. Potwierdzają to niezliczone przykłady od Spartakusa przez Wata Tylera po Pugaczowa. Odmiennym przypadkiem są bunty pozorowane, będące elementem prowokacji, dzięki której odsłaniają się rzeczywiści wrogowie przywódcy, a on sam ma pretekst dla dokonania wielkiej czystki. Mistrzem był tu naturalnie Iwan Groźny, ale podobnymi metodami działali i Piotr I, i Józef Stalin. Ostatni operetkowy pucz Prigożyna dowiódł jednego – pełnej rozsypki rosyjskiego

     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze