Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pojutrze na rogu ulic Prawa i Sprawiedliwości

Dodano: 18/07/2023 - Nr 29 z 19 lipca 2023

Tylko patrząc z perspektywy żaby, i to żaby niechętnie nastawionej, można negatywnie oceniać ich politykę zagraniczną. Z wyjątkiem krótkiego Międzywojnia Polaków zajmowało właściwie jedno – przetrwać. Byliśmy w potrójnej niewoli, a kiedy przyszła „prawie wolność”, historia skazała nas na los satelity Moskwy. Więcej, po implozji Imperium Zła nasze elity, w przypływie choroby sierocej, postanowiły nadal pozostać satelitą – tym razem Berlina. Nie mieściło im się w głowie cokolwiek więcej niż ciepła woda w kranie, niemieckie supermarkety i polskojęzyczne media. To George Friedman przepowiadał w 2008 roku, że Polska po ostatecznym rozpadzie Rosji i uwiądzie Niemiec stanie się regionalnym mocarstwem – w kraju niewielu śmiało o tym pisnąć. Oczywiście nikt nie zrobiłby tego za nas. Tymczasem pojawiła się koniunktura, niespotykana w tych stronach od początku XVII wieku, powróciła idea Międzymorza, a wojna Putina sprawiła, że realny stał się nasz bliski związek z Ukrainą. I to właśnie

     
62%
pozostało do przeczytania: 38%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze