Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Półmarszałkowie i ich półkadencje

Dodano: 07/11/2023 - Nr 45 z 8 listopada 2023

Jerzy Buzek mógł być szefem PE na pół kadencji, więc i Szymon Hołownia z Włodzimierzem Czarzastym mogą próbować podzielić się funkcją marszałka sejmu RP. Pierwszy byłby nim od listopada 2023 do listopada 2025, a drugi przez kolejne dwa lata. 

Teoretycznie, ponieważ między liderami Polski 2050 i Nowej Lewicy jest jedna bardzo istotna różnica. Obu polityków różni polityczna ambicja. Starszy, choć być może kosztem zniszczenia lewicy na lata (co w przypadku tej postpezetpeerowskiej, która w porę nie przeniosła się do PO, już się właściwie dokonało) i jej zaniku w kolejnych wyborach, osiągnął to, czego chciał. Jego ugrupowanie jest w rządzie, on sam może ubiegać się o fotele marszałka albo wicepremiera, to indywidualnie ładne zwieńczenie kariery, którą ponoć tą kadencją zwieńczyć planował. Szymon Hołownia natomiast celował wyżej i od co najmniej czterech lat marzył o pałacu prezydenckim. I marzy dalej. Wybory prezydenckie odbędą się prawdopodobnie w maju 2025

     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze