Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Mantegni pokłony królów i pasterzy

FOT. WIKIPEDIA
FOT. WIKIPEDIA
Dodano: 02/01/2024 - Nr 1 z 2 stycznia 2024

W sposób oczywisty w większości przedstawień malarskich sceny Pokłonu Trzech Króli czy też Pokłonu Pasterzy, artyści w centrum uwagi stawiali narodzonego Jezusa. U El Greca Dzieciątko zdaje się wręcz być źródłem światła, którego blask oświetla wszystkie postacie. Patrzą na Jezusa i pasterze, i królowie, i anioł, i Maryja, a także stojący często gdzieś w pobliżu Matki Bożej, zwykle jakby w jej cieniu… św. Józef. Tymczasem Andrea Mantegna, wspaniały padewski mistrz, w swej malowanej opowieści o Ewangelii właśnie na niego zwrócił nasze spojrzenia.

W malarstwie średniowiecznym św. Józef bywał zasadniczo „bohaterem drugiego planu”. W renesansie stał się jednym z protagonistów, lecz nawet wtedy albo był biernym obserwatorem, albo wręcz w jakiś sposób mentalnie odcięty od tego, co się właśnie dzieje, zupełnie tak jakby nie niósł lub raczej nie rozumiał do końca ciężaru wydarzeń. Gdzie jest św. Józef?

Na znakomitym tryptyku ołtarzowym Roberta Campina (XV wiek),

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze