Cierpiący na klaustrofobię raczej tu nie przylecą
To dość zabawne, jak zwykła mapa potrafi człowieka zmylić. Na niej wszystko wydaje się takie bliskie i łatwe do przejścia. Gdy jednak zdamy sobie sprawę, że oto lądujemy w jednym z najludniejszych miast świata, warto przeszacować nasze wcześniejsze ustalenia. Po kolei jednak…
Hinduskie Delhi to gigantyczna aglomeracja. Stolica drugiego co do populacji kraju świata. Mocno depczącego zresztą po piętach liderującym Chinom. Z niespełna półtora miliardowym zaludnieniem. Największe miasto takiego państwa również musi mieć imponujące statystyki. I rzeczywiście ma. Ponad 32 mln ludzi zamieszkujących obszar o uśrednionym promieniu około 66 km. Dla Warszawy ten promień wynosi prawie 13 km. Z tym że u nas na takiej powierzchni żyje niespełna 2 mln ludzi. A tu na troszkę większej ponad 30 mln. Piętnaście razy więcej. Wyobraźmy sobie, że na standardowym przystanku autobusowym w oczekiwaniu na pojazd czeka piętnaście razy więcej ludzi niż zwykle. I wreszcie ten utęskniony wehikuł



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych, nie tylko promował jako poseł chińskie interesy, wychwalał komunistyczne władze w Pekinie i przygotowywał interpelacje broniące biznesu z Chin. Jak...
-
Jeden wiceminister, sporo zagrożeń
W wyniku rządowego podziału politycznych wpływów wiceministrem spraw zagranicznych został Andrzej Szejna, którego obecność w MSZ naraża polskie interesy, w tym bezpieczeństwo państwa. Przez miesiące... -
„Nowoczesna” forma okupacji Polski
Berlin chce, aby Unia i Polska sfinansowały rozbudowę Bundeswehry i militaryzację Niemiec. Dzięki temu ma być zrealizowana chora wizja nowej, imperialnej IV Rzeszy Europejskiej, z centrum decyzyjnym... -
Gra o Grenlandię
Dążenie Donalda Trumpa do przejęcia – w ten czy inny sposób – kontroli nad Grenlandią dyktuje interes narodowy Stanów Zjednoczonych. Konieczność wzmocnienia słabego obecnie odcinka bezpieczeństwa USA... -
ZBRODNIA
W listopadzie 2004 roku prokurator IPN postanowiła „wszcząć śledztwo w sprawie: dokonanych w celu wyniszczenia części polskiej grupy narodowej, w okresie od 5 marca do bliżej nieustalonego dnia 1940... -
Szopy przejmują Polskę
Szop pracz to gatunek inwazyjny, który dosłownie przejmuje Polskę. Mimo że na filmikach wydaje się on pociesznym zwierzakiem, to jednak z jego obecnością wiążą się olbrzymie problemy. Jest to...