Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Byle tylko nie odwrócić oczu

FOT. MAT. PRAS
FOT. MAT. PRAS
Dodano: 03/09/2024 - Nr 36 z 04 września 2024

W dzisiejszych czasach świat, w którym prawda jest przywłaszczana i kwestionowana, a sztuczna inteligencja może nas oszukać, musimy umieć odróżniać, co jest prawdą, a co nie. Film „Lee. Na własne oczy” ma służyć prawdzie o wojnie. To także obraz o ranach wojennych i tych ranach, których nie widać. O traumach, które dotyczą nas wszystkich – mówi Ellen Kuras, reżyser filmu z Kate Winslet w roli głównej.

Lee Miller, bohaterka Pani filmu „Lee. Na własne oczy”, to reporterka wojenna, która fotografowała zbrodnie nazistowskie w Europie. Po wojnie kobieta nie rozmawiała o swojej działalności. Nie pokazała nawet swych zdjęć synowi. Dlaczego?

Wiele osób, które przeżyły traumę wojny, wolało o tym nie mówić. Oni postanowili pogrzebać przeszłość i ruszyć dalej. Te doświadczenia były uniwersalne – podczas II wojny światowej nie miało znaczenia, czy byłeś Polakiem, Holendrem, Japończykiem czy Niemcem. Traumy wojny odczuli wszyscy. Cisza sprawiła, że wiele historii zostało

     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze