Sędziowie będą składać samokrytykę przed władzą

Adam Bodnar dzieląc sędziów na trzy grupy, z których każda inaczej traktowana będzie przez władzę, powtórzył działanie Leona Chajna, głównego reformatora sądownictwa z czasów stalinowskich. U Bodnara pierwsza grupa nazywana jest „zieloną” i ma szansę dołączyć do sędziów „demokratycznych”. Chajn analogiczną grupę nazwał „awangardą demokracji”. Druga grupa to dla Bodnara sędziowie, którzy wzięli udział we „wspólnym przedsięwzięciu” – świadomie, nieświadomie lub lekkomyślnie wspierali antydemokratyczny reżim PiS i teraz zostaną zdegradowani. Chajn kpiąco nazywał taką grupę „zamiłowanymi legalistami”, których trzeba „rozbić”. Wreszcie trzecia grupa u Bodnara to ci, którzy mogą wyrazić „czynny żal” z powodu „błędu życiowego”, ale i tak trafią przed sądy dyscyplinarne. U Chajna to „reakcyjne elementy w prawnictwie”, których trzeba się pozbyć. Skopiowanie modelu stalinowskiego przez Bodnara jest jak najbardziej świadome, bo lobby, które stoi za tymi pomysłami, ma w tym środowisku swoje



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Morderca Ryszard Cyba był przewożony od placówki do placówki w różnych częściach Polski. Trafiał do miejsc, które nie są przeznaczone dla groźnych przestępców. Krótko po opuszczeniu więzienia okazało...
-
Smoleńsk po 15 latach – śledztwo, które stało się farsą
Wszystko wskazuje na to, że po 15 latach, jakie minęły od tragedii smoleńskiej, jedynymi realnie ściganymi osobami będą te, które chciały ją wyjaśnić. Ostatnie przeszukanie w domu dziennikarki Ewy... -
„Demokracja walcząca” zabija demokrację
– Jeżeli się mówi „demokracja walcząca”, i to ma usprawiedliwić szereg działań skutkujących ograniczeniem praw, eliminacją pewnych głosów, to jest to, delikatnie powiedziawszy, nieporozumienie. Wtedy... -
Hejterska machina Tuska. Jak zbudowano mechanizm niszczący demokrację
Zatrudnienie internetowych hejterów na intratnych stanowiskach w Totalizatorze Sportowym – Szymona Gawryszczaka z Soku z Buraka i Bartosza Kopanię vel „Pablo Moralesa” – to nie przypadek, lecz... -
Terapia szokowa Trumpa
Szok i niedowierzanie. Po wprowadzonych przez Trumpa cłach spadki na amerykańskiej giełdzie niewidziane od pandemii i zapowiedzi nadchodzącej recesji. Zwolennicy Trumpa argumentują, że to ostatnia... -
Hołd pruski, czyli ostatnia wojna z Zakonem
Kierowanie niesłychanie złożonym organizmem, jakim jest państwo, nie pozwala na komfort wykonywania działań po kolei. Problemy nie ustawiają się w karnym ogonku, czekając na sukcesywne ich...