Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gdy areny spływały krwią

FOT. WIKIPEDIA, PIXABAY
FOT. WIKIPEDIA, PIXABAY
Dodano: 07/01/2025 - Nr 02 z 08 stycznia 2025

Druga część „Gladiatora” nie ma najlepszych recenzji. Jest atakowana za brak realizmu, a przyczynkiem do tego stały się pływające na arenie rekiny. Brzmi rzeczywiście śmiesznie, ale czy to na pewno niemożliwe? Nie wiem. A po przeczytaniu książki, która zainspirowała Ridleya Scotta, nie wiem tego jeszcze bardziej. 

Amerykański reżyser Ridley Scott bezpardonowo bronił swojej wizji artystycznej w jednej z przedpremierowych dyskusji. I trzeba przyznać, że robił to nadzwyczaj przekonująco. „Koloseum zalała woda, toczyły się bitwy morskie... Stary, jeśli potrafisz zbudować Koloseum, możesz je zalać pieprzoną wodą. Chyba żartujesz? A żeby złapać kilka rekinów w sieć z morza, chyba żartujesz? Oczywiście, że mogli” – mówił do jednego ze swoich rozmówców. Mimo że wszystko brzmi mało prawdopodobnie, to jednak pozostaje ta nutka niepewności. A paradoksalnie robi się ona tym grubsza, im zwiększa się wiedza na temat rozmachu, z jakim Rzymianie podchodzili do igrzysk. 

Inspiracje

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze