Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Iwona

Dodano: 26/04/2016 - Nr 17 z 27 kwietnia 2016
Gdy wyobrażaliśmy sobie swoje życia, Iwona miała być mamą gromadki dzieciaków, skupioną na swoim domu. I pewnie nauczycielką. Ale tak się nie stało Nieczęsto mam okazję wracać wspomnieniami do przeszłości. Brak mi na to czasu, a teraźniejszość za wiele ma wyzwań, by skupiać się na tym, co było. Są jednak momenty, gdy trudno zachować się inaczej, gdy przeszłość wchodzi z impetem w oswojoną teraźniejszość i przypomina o sobie. Tak było, gdy od żony dowiedziałem się, że właśnie zmarła nasza wspólna koleżanka. Dziewczyna w moim wieku. Mama syna w wieku jednej z moich córek. Iwonę znałem jeszcze z podstawówki. Razem chodziliśmy na katechezę do przykościelnych salek. Potem byliśmy w tej samej wspólnocie parafialnej Sodalicji Mariańskiej. Jeździliśmy na rekolekcje, wspólne grupowe wypady w góry, gadaliśmy, modliliśmy się, śpiewaliśmy. Razem – w kilkuosobowej grupie – szukaliśmy odpowiedzi na pytania, czym jest miłość, jaki sens ma życie, co znaczy wierzyć, a także
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze