Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jakiej muzyki słuchał Witold Pilecki?

Dodano: 08/04/2025 - Nr 15 z 09 kwietnia 2025

Czy istnieje odpowiedź na takie pytanie? Z pewnością Witold Pilecki lubił muzykę, grał na pianinie. Romantyczna kultura, w której dojrzewał w Wilnie, wpłynęła na jego osobowość. Co słyszał, co nucił i śpiewał ten harcerz i kawalerzysta, poeta, rysownik i malarz, ziemianin i rolnik? Człowiek wrażliwy i wielowymiarowy. Muzyczny hołd jego pamięci można usłyszeć w oratorium autorstwa Huberta Kowalskiego „Tak musiało być”.

Jedną z pieśni z powstania styczniowego pt. „Co tam marzyć” autorstwa Mieczysława Romanowskiego Witold Pilecki nucił, jadąc na front w sierpniu 1939 roku, kiedy oddawał hołd swoim przodkom: „Dobywając szabli, salutowałem krzyż Pileckich”. 

Powstanie styczniowe

Romantyczna, pełna tęsknoty powstańcza pieśń była naturalnym pożegnaniem z kresową krainą, do której nigdy już nie powrócił: „Chowając szablę do pochwy, spojrzałem jeszcze raz na mogiłę, a potem na krajobraz ojczystych stron i rzekłem głośno: »Żegnaj umiłowany świecie, gdyż ponownie

     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze