Literaci donoszą

Dla wielu beztalenci tylko współpraca z SB gwarantowała wysokie nakłady, wyróżnienia, nagrody Wszystkim tym, którzy z zapartym tchem oczekują na otwarcie zbioru zastrzeżonego IPN, szczerze polecam „Biografie odtajnione” Joanny Siedleckiej. Znakomita pisarka po raz kolejny zabiera nas do królestwa mroku, panującego pod tą znaną z mediów, bardziej słoneczną stroną PRL-u. Dzięki archiwum odkrywa prawdę czasów, pokazując zarówno mechanizmy karier, często zupełnie niezasłużonych, jak i przerażające dźwignie upadku. Dopiero na podstawie akt można odtworzyć tajemnicę samobójczej śmierci Anki, córki Broniewskiego – tatuś uświadomił ją po pijaku (zresztą w dobrej wierze), że jej amant, Bohdan Czeszko, jest równocześnie kochankiem matki. Można wybrzydzać nad ujawnianiem „danych wrażliwych”, ale autorka przytacza dziesiątki przykładów, jak z jednej strony deklarowana orientacja seksualna pomagała w karierze, z drugiej – jak sprzyjała werbunkowi. Rozwiany jest też mit niskiej