Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

12 października 2016

Dodano: 11/10/2016 - Nr 41 z 12 października 2016
Piszemy dziś o tym, jak niektóre organizacje ekologiczne, które najgłośniej krzyczą na temat zagrożonej Puszczy Białowieskiej, miały totalnie gdzieś skutki budowy rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream dla bałtyckich morskich zwierząt. W szczególności zaś losy populacji morświnów, której liczebność gwałtownie maleje (w Gdyni stoi nawet pomnik morświna, który ma alarmować o ich zagładzie). Jako stary, prymitywny zadymiarz, niekiedy niesłusznie kreowany na subtelnego happenera, wymyśliłem przy tej okazji hasło na manifestację przeciwko pseudoekologom: „Wy skorumpowane świnie, pamiętajcie o morświnie!”. Andrzej Seweryn, aktor i dyrektor Teatru Polskiego, politycznie członek komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego, a prywatnie były mąż Krystyny Jandy, poskarżył się „Gazecie Wyborczej”: „Żeby uczcić 1050. rocznicę chrztu Polski, podjąłem decyzję, żeby czytać w teatrze Biblię. Wysłałem list do warszawskich proboszczów z prośbą o powiadomienie wiernych i,
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze