Patron przełomu

Jan Paweł II mówił, że rok 1989 to czas przełomu, ale jednocześnie bał się o nas, czy potrafimy odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości i iść drogą dobra. Dlatego wskazywał nam jako patrona św. Alberta, czyli Adama Chmielowskiego, który zaznał wiele cierpień, znosił trudy walki i zawsze gotów był pomagać innym, a całe życie poświęcił dwóm wartościom, które były dla niego najważniejsze: Ojczyźnie i Bogu.  „Czy ten, który – idąc za Chrystusem – pomagał ludziom dźwigać się, odzyskiwać ludzką godność i podmiotowość, stawać się współtwórcami wspólnego dobra społeczeństwa – nie jest nam dany jako znak i jako patron tego trudnego przełomu?”. Fragment homilii kanonizacyjnej Jana Pawła II, 12 grudnia 1989 r. Heroiczne i piękne dzieje późniejszego świętego zaczynają się w dobie styczniowej insurekcji. 30 września 1863 r. oddział powstańców dowodzony przez Zygmunta Chmieleńskiego toczy pod Mełchowem zażartą i praktycznie bez szans na powodzenie walkę z przeważającymi siłami