Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Włoski „miękki lockdown”. Jak Italia radzi sobie z jesienną falą koronawirusa

Dodano: 27/10/2020 - Nr 44 z 28 października 2020
Noc z piątku na sobotę (22/23 października) w Neapolu była ciężka. Na ulice wyszły tłumy. W relacjach telewizyjnych nadawanych na żywo widać było tysiące wzburzonych, przerażonych ludzi. To była reakcja na wprowadzane przez gubernatora Kampanii Vincenzo De Lukę obostrzenia i zapowiedź możliwego lockdownu. Ciśnienie grożące wybuchem, w mieście pod Wezuwiuszem jest jak symbol tego, co dzieje się we Włoszech. Wszyscy z napięciem wpatrują się każdego dnia w nowe dane o zachorowaniach i czekają na decyzje rządu Conte.   Jak wygląda sytuacja z punktu widzenia rozwoju pandemii obecnie i jak można ją porównać z falą wiosenną, marcową i kwietniową, a co za tym idzie, czego można się spodziewać? To są podstawowe pytania, jakie zadają sobie zarówno zwykli Włosi, rząd i instytucje w Italii, a także naukowcy, których głosy wcale nie są zgodne – a co do niektórych kwestii różnią się zasadniczo w ocenie i interpretacji, co przyczynia się do jeszcze większego chaosu. W dodatku sprawa
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze