OBEJRZYJ SIĘ ZA POLSKĄ \ ŚWIDNIK - Zakochany w lotnikach
Świdnik to stosunkowo młode miasto, które prawa miejskie otrzymało w 1954 r. Położone nieopodal Lublina, słynie przede wszystkim z zakładów przemysłu lotniczego, a początków uczucia łączącego miasto i lotników należy szukać w czasach międzywojennych. Ale po kolei…
Pierwsze wzmianki o Świdniku pochodzą jednak z 1392 r., kiedy w źródłach pojawiła się nazwa Świdnik Wielki (Maior Świdnik bądź Magna Swydnyk). Władysław Jagiełło nadał wówczas Piotrowi z Moszny sołectwo królewskie z dwoma łanami, łąkami i karczmą, a wieś, w której je ustanowił, została ulokowana na prawie niemieckim. W latach 1393–1421 pojawiła się natomiast w dokumentach nazwa Świdnik Mały (Świdnik Minor) – który w 1442 r. został przez Władysława III Warneńczyka zapisany czterem braciom z Hadynowa (Podlasie).
O Świdniku zrobiło się jednak głośno dopiero na przełomie XIX i XX w., wtedy to zauważono w nim specyficzny mikroklimat, który sprzyjał wypoczynkowi i pomagał w leczeniu reumatyzmu. Założono więc w pobliskiej wsi Adampol, przy stacji kolejowej Świdnik, letnisko i uzdrowisko, które później na skutek inwestycji lotniczych i II wojny światowej, przestało istnieć.
(fot. elenasbrn - Fotolia)
Przemysł lotniczy zaczął się rozwijać w Świdniku w 1937 r., gdy państwo polskie kupiło od Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo (szarytki) 146 ha gruntów. I już jesienią tego roku rozpoczęto budowę szkoły Pilotów Cywilnych Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej im. Marszałka Śmigłego-Rydza. Jej uroczyste otwarcie nastąpiło 4 czerwca 1939 r., choć szkoła zaczęła pracować dużo wcześniej, jesienią 1938 r. ruszył pierwszy turnus szkolenia – w pilotażu silnikowym. Wyznaczone na kupionym obszarze lotnisko miało w 1939 r. wymiary 800x750 m.
Wkrótce jednak wybuchła wojna, która zniweczyła ambitne plany II RP, by stworzyć z kraju potęgę lotniczą. Po wojnie komunistyczne władze zbudowały w Świdniku działającą do dziś (choć pod nieco innym szyldem) Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego. Dzisiaj produkuje się tu głównie śmigłowce.
Jednak miasto to nie tylko przemysł. W jego granicach znajdują się trzy lasy, które zapewniają miastu dopływ świeżego powietrza i zapewniają świdniczanom tereny rekreacyjne. W okolicach lotniska znajduje się również unikatowa w skali Polski kolonia susła perełkowatego. Jeśli ktoś będzie miał szczęście, zdoła to niezwykle rzadkie
i chronione zwierzątko w okolicach świdnickiego lotniska zobaczyć.
Artykuł przygotowany przez redakcję we współpracy z Instytutem Biznesu oraz Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego
Pierwsze wzmianki o Świdniku pochodzą jednak z 1392 r., kiedy w źródłach pojawiła się nazwa Świdnik Wielki (Maior Świdnik bądź Magna Swydnyk). Władysław Jagiełło nadał wówczas Piotrowi z Moszny sołectwo królewskie z dwoma łanami, łąkami i karczmą, a wieś, w której je ustanowił, została ulokowana na prawie niemieckim. W latach 1393–1421 pojawiła się natomiast w dokumentach nazwa Świdnik Mały (Świdnik Minor) – który w 1442 r. został przez Władysława III Warneńczyka zapisany czterem braciom z Hadynowa (Podlasie).
O Świdniku zrobiło się jednak głośno dopiero na przełomie XIX i XX w., wtedy to zauważono w nim specyficzny mikroklimat, który sprzyjał wypoczynkowi i pomagał w leczeniu reumatyzmu. Założono więc w pobliskiej wsi Adampol, przy stacji kolejowej Świdnik, letnisko i uzdrowisko, które później na skutek inwestycji lotniczych i II wojny światowej, przestało istnieć.
(fot. elenasbrn - Fotolia)
Przemysł lotniczy zaczął się rozwijać w Świdniku w 1937 r., gdy państwo polskie kupiło od Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo (szarytki) 146 ha gruntów. I już jesienią tego roku rozpoczęto budowę szkoły Pilotów Cywilnych Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej im. Marszałka Śmigłego-Rydza. Jej uroczyste otwarcie nastąpiło 4 czerwca 1939 r., choć szkoła zaczęła pracować dużo wcześniej, jesienią 1938 r. ruszył pierwszy turnus szkolenia – w pilotażu silnikowym. Wyznaczone na kupionym obszarze lotnisko miało w 1939 r. wymiary 800x750 m.
Wkrótce jednak wybuchła wojna, która zniweczyła ambitne plany II RP, by stworzyć z kraju potęgę lotniczą. Po wojnie komunistyczne władze zbudowały w Świdniku działającą do dziś (choć pod nieco innym szyldem) Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego. Dzisiaj produkuje się tu głównie śmigłowce.
Jednak miasto to nie tylko przemysł. W jego granicach znajdują się trzy lasy, które zapewniają miastu dopływ świeżego powietrza i zapewniają świdniczanom tereny rekreacyjne. W okolicach lotniska znajduje się również unikatowa w skali Polski kolonia susła perełkowatego. Jeśli ktoś będzie miał szczęście, zdoła to niezwykle rzadkie
i chronione zwierzątko w okolicach świdnickiego lotniska zobaczyć.
Artykuł przygotowany przez redakcję we współpracy z Instytutem Biznesu oraz Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego
Autor:
Numer: