Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pomiędzy kolorami a czernią

Dodano: 10/04/2013 - Nr 15 z 10 kwietnia 2013
Nawet wśród ludzi, którzy jednoznacznie potępiali ekscesy z Krakowskiego Przedmieścia, było wielu takich, na których robił wrażenie argument, że żałoba też ma swoje granice, że w mszach i manifestacjach smoleńskich jest jakaś przesada, coś nienormalnego. Latem 2010 r. Polaków zaczęto jakby gwałtem zaganiać do normalności – ale w sytuacji braku wyjaśnienia przyczyn tragedii właśnie to było nienormalne. Rzeczywistą obroną norm wobec kłamstw i upokorzenia, jakie nam zaserwowano po katastrofie, okazało się za to, obok dociekania prawdy, trwanie smoleńskiej żałoby i smoleńskiego protestu części społeczeństwa. Polska Tuska na mogiłach Do podstawowych norm naszej kultury należy bowiem opłakiwanie zmarłych, a szczególnie tych, którzy ponieśli śmierć w służbie ojczyzny. W tle politycznych sporów o smoleńską żałobę leżała natomiast kulturowa sprzeczność tej normy z panującą obecnie ideologią i lansowanym przez media stylem życia. Śmierć jest dziś tematem intensywnie
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze