W Japonii, przy udziale firm z UE, otwarto właśnie największy na świecie eksperymentalny reaktor termojądrowy, w którym przeprowadzane są procesy identyczne jak te zachodzące na przykład w Słońcu. Generują one ogromne ilości zielonej energii, ale naukowcy muszą opracować jeszcze metody jej stabilizacji. Gdy to się uda, ludzkość zyska dostęp do nowego, niemal nieograniczonego źródła taniego i ekologicznego prądu.
Niemal codziennie jesteśmy zasypywani informacjami na temat tego, jak ważna jest transformacja energetyczna i szybkie osiągnięcie tzw. zeroemisyjności przez poszczególne regiony świata. Cel ten mają umożliwić inwestycje w OZE (które wbrew opiniom części mainstreamu są w Polsce na wysokim poziomie), a także atom. Jednocześnie naukowcy nieustannie pracują nad alternatywnymi źródłami energii, które byłyby stabilne, bezpieczne i przede wszystkim przyjazne środowisku. Jednym z takich projektów są reaktory kontrolowanej fuzji termojądrowej (tokamaki), a
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
