Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Honor „Marcysi”

Dodano: 04/06/2024 - Nr 23 z 05 czerwca 2024

5 czerwca 1949 roku kpt. Emilia Malessa ps. Marcysia popełniła samobójstwo. Miała 40 lat i była bezsilna, obarczona poczuciem winy, odrzucona przez część środowiska byłych żołnierzy Armii Krajowej, które zarzucało jej zdradę i „wsypanie” kolegów. Przyczynił się do tego Józef Goldberg-Różański, który dał jej oficerskie słowo honoru, że żaden z ujawnionych niepodległościowców nie będzie represjonowany. Ale winny jest przede wszystkim przełożony „Marcysi” – płk Jan Rzepecki, prezes WiN. Po rozwiązaniu AK pozostała w podziemiu, odbudowując kanały łączności między okupowanym krajem i polskimi ośrodkami emigracyjnymi. 31 października 1945 roku została aresztowana przez UB. Różański, szef departamentu śledczego, odwołał się do patriotycznych uczuć Malessy: „(...) tylu już Polaków niepotrzebnie zginęło, trzeba z tym skończyć”. Jeśli nie pójdzie na ugodę – przekonywał dalej ubek – „będzie odpowiedzialna za mordownię”. „Marcysia” uwierzyła, wychowana w świecie wartości, w którym słowo honoru

     
47%
pozostało do przeczytania: 53%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze