Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Anatomia katastrofy polskiej oświaty

Dodano: 01/10/2024 - Nr 40 z 02 października 2024

Wybór ścieżki kształcenia jest w naszych rękach: czy wychowamy nową elitę, godną tej, jaka legła w katyńskich dołach, czy też dalej będziemy produkowali „młodych, wykształconych z wielkich miast”?

W dosyć jednoznacznym tytule nie mam na myśli jedynie działań obecnego kierownictwa ministerstwa. Powiem więcej, uważam, że tak naprawdę najgorsze co robi „Pani Ministra” (której być może nawet wydaje się, że realnie kieruje wykształceniem polskiej młodzieży), to wygłaszanie niemądrych deklaracji. Za nimi jednak nie idą (bo iść nie mogą) zdecydowane działania zmieniające szkołę realnie. Minister w MEN ma swoje biurko, sekretarkę i służbowy samochód, ale polską oświatą rządzi urzędniczo-nauczycielska inercja – od dekad ta sytuacja pozostaje bez zmian. Ten czy inny minister może być bardziej lub mniej sympatyczny czy też bardziej lub mniej inteligentny, ale MEN pozostaje jedynie elementem jego politycznego cursus honorum – ministrowie mijają, a oświata i tak stacza się coraz niżej w

     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze