Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Wojna w Syrii. Los Kurdów w rękach Trumpa

Dodano: 21/01/2025 - Nr 04 z 22 stycznia 2025

Upadek Asada nie zakończył wojny w Syrii. Na północy wspierane przez Turcję oddziały rebeliantów atakują kurdyjską autonomię. Celem Ankary jest jej zniszczenie, stąd groźba bezpośredniej inwazji. Sojusznik Turków, nowy rząd w Damaszku, nie chce słyszeć o kurdyjskiej autonomii, ale zwleka z konfrontacją. Podobnie jak Erdoǧan, czeka na to, co zrobi Trump. Jeśli siły amerykańskie opuszczą Syrię, los Kurdów będzie nie do pozazdroszczenia.

Wszystkie kraje powinny „zabrać ręce” od Syrii – oświadczył 15 stycznia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoǧan. Dodał, że jego kraj wraz z Syrią mogą „zdławić organizacje terrorystyczne” w tym sąsiednim kraju. Oczywiście na myśli ma nie Państwo Islamskie, lecz kurdyjską formację YPG. To akurat nie dziwi, wszak zawsze najważniejszym celem Ankary w Syrii było zniszczenie Rożawy, czyli faktycznej autonomii kurdyjskiej w tym kraju. Ciekawsze jest jednak stwierdzenie, że wszystkie inne państwa powinny wycofać się z Syrii czy też nie mieszać się w 

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze