Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Czy Polska zakupi wadliwe łodzie podwodne?

Dodano: 16/02/2011 - Nr 7 z 16 lutego 2011
W tym samym czasie gdyńska stocznia marynarki wojennej potrzebuje nowych zleceń, by przetrwać, bo ledwo utrzymuje się na powierzchni. A firma ta – jak pisała niedawno „Rzeczpospolita” – jest wyłącznym partnerem armii przy remontowaniu i modernizowaniu jednostek morskich polskiej floty. Bezpieczeństwo i interes narodowy To oczywiste, że Marynarka Wojenna RP wymaga nowoczesnego uzbrojenia, którego jej brakuje (dysponuje ona – przypomnijmy – pięcioma przestarzałymi okrętami podwodnymi, w tym czterema typu Kobben z lat 60., zmodernizowanymi na początku lat 90., i piątym, produkcji sowieckiej, typu Kilo, z lat 80.). Ministerstwo Obrony Narodowej powinno kierować się dbałością o bezpieczeństwo i interes narodowy. Czy przykładem takiej postawy są prawdopodobnie prowadzone rozmowy w sprawie ewentualnego zakupu kilku łodzi podwodnych w Grecji? Czy – przy tej okazji – minister Bohdan Klich nie powinien zadbać o przyszłość stoczni w Gdyni, żądając od zleceniobiorcy jej udziału
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze