Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Studnia zła, czyli SB kontra Wojtyła. Premiera filmu „Figurant”

Dodano: 17/10/2023 - Nr 42 z 18 października 2023

W nomenklaturze SB figurantem był ten, kto był inwigilowany. I choć prześladowcy Karola Wojtyły mówią o nim „figurant”, film Roberta Glińskiego pokazuje wyraźnie, że figurantem był nie kto inny jak właśnie prześladowca przyszłego świętego. 

Bronek Budny (Mateusz Więcławek) to postać agenta SB, która w filmowym zamyśle ma symbolizować liczną grupę agentów śledzących młodego biskupa krakowskiego. W jego osobie skupia się fragment całego aparatu reżimu wymierzonego w przyszłego świętego. Jak podkreśla sam reżyser Robert Gliński, Wojtyła za krakowskich czasów miał w sumie 18 sekretarzy, z czego aż 12 było tajnymi współpracownikami. Przyszły papież bez ustanku czuł na plecach oddech komunistów. Film „Figurant” pokazuje ich jasny cel – „jeśli nie ma dowodów, trzeba je stworzyć”. Poszukiwanie jakiejkolwiek słabości Karola Wojtyły, która mogłaby przyczynić się do jego kompromitacji lub esbeckiego szantażu, spełzło na niczym. Żadnych kobiet. Godziny spędzane na

     
39%
pozostało do przeczytania: 61%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze