Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Minister i pornografia

Dodano: 30/01/2024 - Nr 5 z 31 stycznia 2024

Co najmniej od 2010 roku nie lubiłem porównywania ekipy Donalda Tuska do gangu Olsena. Bohaterowie skandynawskiej serii komediowej byli przecież po prostu paczką sympatycznych, nieszkodliwych fajtłapów, którym nic nie wychodziło z wielkich planów i ambitnych przedsięwzięć. Owszem, to ostatnie uzasadniało skojarzenia i stąd brała się jego wielka popularność, ale, powiedzmy to sobie brutalnie: Egon Olsen nie miał swojego Smoleńska, a ani Benny Frandsen, ani Kjeld Jensen nie skończyli tak jak nieszczęsny Grzegorz Michniewicz. Rurką przez nos też nikogo na siłę nie karmił, i to nie tylko dlatego, że wtedy jeszcze nie była to tortura zabroniona przez Unię Europejską. Pewnie znalazłoby się więcej przykładów, jak tą poczciwą analogią oswajamy rzeczywistość bardziej ponurą, ale nie o tym jest ten tekst. Wstęp był jednak konieczny, ponieważ sam zamierzam jej użyć, acz od innej zupełnie strony. W jednym z filmów tej wspaniałej serii bohaterowie planowali uśpić czujność bankowego strażnika,

     
52%
pozostało do przeczytania: 48%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze