Jesteśmy dziś bezpieczniejsi niż cztery lata temu. Strategia dla polskich rafinerii, bezpieczeństwo i biznes

Czy pełna suwerenność państwa jest możliwa bez swobodnego wyboru dostawców kluczowych nośników energii? Oczywiście, że nie. Dziś jednak jesteśmy bliżej osiągnięcia tego celu niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieli nas tylko krok od uzyskania niezależności energetycznej na rynku ropy i gazu. Wszyscy zapewne słyszeliśmy już takie słowa-klucze jak dywersyfikacja dostaw ropy, budowa drugiej nitki ropociągu pomorskiego Baltic Pipe czy terminal LNG. Część z tych inwestycji już się realizuje, inne za chwilę się rozpoczną. To fundamenty naszego bezpieczeństwa, nad którymi pieczę sprawuje Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. Realizacja rządowej strategii dywersyfikacji pozwoli naszemu krajowi na swobodny wybór dostawcy gazu i ropy naftowej. Co to oznacza? Dla Polski niezależność energetyczną oraz niższe koszty zakupu surowców, gdyż nie będziemy uzależnieni od podmiotów rosyjskich, stosujących monopolistyczne praktyki. Dla odbiorców