Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Mały Emmanuel i buty pana Clemenceau 

Dodano: 02/11/2022 - Nr 44 z 2 listopada 2022

Autor tego felietonu nie odpowiada za żadne skojarzenia ze światem polskiej polityki, które będą udziałem Szanownych Czytelników.

I tak premier Francji Georges Clemenceau powiedział kiedyś o dwóch innych premierach tego kraju: Aristidzie Briandzie i Raymondzie Poincare: „Briand nic nie umie i wszystko rozumie, a Poincare wszystko umie, ale niczego nie rozumie”. „Teleturniej skojarzenia”? Nie brnijmy… Tak jak Churchill w polityce brytyjskiej, tak Clemenceau we francuskiej jest źródłem niezliczonych anegdot. Gdy kiedyś przyszedł na przyjęcie wydawane przez przyszłego premiera, ten zapytał go: „Monsieur Clemenceau! Wino białe? Czerwone? Szampan? Koniak?”. Na co przyszły szef rządu odparł stanowczo: „Sprawy wewnętrzne, Panie Premierze!”. A gdy już tym premierem został, niektórzy złośliwcy przypominali mu jego jakże radykalną przeszłość. Zapytano go wówczas, jak teraz patrzy na swoje młodzieńcze lata na barykadzie. Na co Clemenceau ze stoickim spokojem: „Ciągle

     
57%
pozostało do przeczytania: 43%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze