O psim zdychaniu i umieraniu Spór ważniejszy, niż sądzimy
Awantura po słowach prof. Jerzego Bralczyka o psach, które zdychają, pokazuje nie tylko społeczne, ale i cywilizacyjne przemiany zachodzące również w Polsce. Warto jednak wyjść poza polaryzacyjny model dyskusji, który dał o sobie znać również w tym wypadku. I spróbować zrozumieć, dlaczego burza po wypowiedzi nestora polskiego językoznawstwa była tak gwałtowna.
Zwierzęta, w tym psy, zdychają, a nie umierają – powiedział w TVP prof. Jerzy Bralczyk. Jego wypowiedź szybko stała się viralem, zataczającym coraz szersze kręgi w social mediach i tradycyjnych środkach przekazu. Temat szybko podchwyciła „Gazeta Wyborcza”, której autorzy zaczęli nie tylko pomstować na językoznawcę starej daty, ale i zachwycać się „nowym modelem rodziny”, opartym na „psiacierzyństwie” i „psynkach”. Ale oburzenie na profesora udzieliło się nie tylko osobom ze środowisk lewicowych i liberalnych. Także na prawicy nie zabrakło ludzi urażonych w swych głębokich, często dobrych uczuciach wobec zwierząt.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Ten scenariusz bardzo poważnie brany jest pod uwagę w obozie władzy. Na tyle poważnie, że znaczna część działaczy PO słabo angażuje się w kampanię swojego kandydata. Karol Nawrocki wyprzedza w lutym...
Tajemnice Katarzyny Kotuli
Przez ponad pięć lat polityk Lewicy kłamała w sprawie swojego wykształcenia, twierdząc, że jest magistrem filologii angielskiej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W jednej z lokalnych gazet...Rewolucja zdrowego rozsądku
Donald Trump na początku swojej prezydentury postawił sobie i Ameryce bardzo ambitne cele, ale do wprowadzenia planowanych zmian ma dużo większy mandat niż podczas swojej pierwszej kadencji. Krótko...Fałszywa nuta Stanowskiego
Jedno jest pewne. Stanowski zrobi show i zogniskuje na sobie uwagę. Problem w tym, że jego jedynym przekazem będzie, jak to mówi młodzież, robienie sobie beki z wyborów. W państwie, które mierzy się...Gwiazda czerwona od krwi
Wyzwolenie niemieckiego obozu w Auschwitz stanowi od wielu lat ważną, kluczową rzecz w rosyjskiej polityce historycznej, kreowanej przez Władimira Putina. Tu bowiem spotykają się światy niemiecki i ...Wężowy rok
W Polsce nie obchodzi nas szczególnie chiński nowy rok. Jednak każdy z nich jest pretekstem, by napisać o zwierzętach, które wchodzą do tamtejszego kalendarza. Rok 2024 minął pod znakiem smoka, a ...