Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Czarnomorskie straszenie

Dodano: 09/08/2016 - Nr 32 z 10 sierpnia 2016
Od kilku tygodni napływa coraz więcej alarmujących wieści, że Rosja może uderzyć na Ukrainę. Niezależnie od tego, czy ten scenariusz się ziści, faktem jest bardzo poważne wzmocnienie rosyjskiego potencjału wojskowego w basenie Morza Czarnego. Czemu sprzyja też sytuacja międzynarodowa Po aneksji Krymu i wybuchu wojny w Donbasie w Europie wszczęto alarm, że następne mogą być kraje bałtyckie. Seria rosyjskich prowokacji, retoryka Kremla, wreszcie oba wy w Tallinie czy Wilnie spowodowały, że przez dwa lata właśnie na flankę północno-wschodnią NATO patrzono jako na najbardziej prawdopodobne pole przyszłego starcia z Rosją. Tymczasem obrót międzynarodowych spraw sprawił, że z punktu widzenia Kremla dużo łatwiejszym frontem okazuje się rosyjska flanka południowo-zachodnia, basen Morza Czarnego. Samo zdobycie Krymu i rozpętanie wojennego pandemonium w Donbasie to było jeszcze za mało. Zwrot w polityce zagranicznej Turcji oraz dwuznaczna postawa Bułgarii sprawiły, że pozycja
     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze