Koncert, po którym nic nie było już jak dawniej

19 marca 2010 roku obchodziłem w Hybrydach 50-lecie występów. Byli tam śp. Władysław Stasiak z Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który odczytał uroczysty list od prezydenta, a także prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek. Parę dni później zginęli. Kiedy razem z żoną oglądaliśmy film z tamtego koncertu i zobaczyliśmy ten pierwszy rząd osobistości, po prostu się rozpłakaliśmy. Oni jeszcze parę dni temu pili z nami wino – z Janem Pietrzakiem rozmawia Magdalena Piejko Dlaczego koncert, który znalazł się na płycie dołączonej do naszego tygodnika, jest dla Pana niezwykły? Wyciągamy tę płytę z zamierzchłej przeszłości. Wtedy, 19 marca 2010 roku, obchodziłem 50-lecie swoich występów. W tym roku obchodzę 50-lecie Kabaretu pod Egidą. To właśnie w Hybrydach występowałem po raz pierwszy w 1960 roku, kiedy recytowałem wiersze w „Estradzie poetyckiej”. Dzięki Hybrydom, a także dzięki „Gazecie Polskiej”, po 50 latach w tym samym miejscu odbył