Kiedy któraś z dwóch wielkich murzyńskich sopranistek, Jessye Norman albo Leontyne Price, śpiewa arię Ariadny „Es gibt ein Reich, wo alles rein ist” – „Jest takie królestwo, gdzie wszystko jest...
Gdzieś w połowie ubiegłego wieku mogło się wydawać, że w sztuce i w literaturze – przynajmniej w sztuce i literaturze polskiej, ale może i europejskiej – zatriumfuje duch nowoczesności. Awangardowy...
Kiedy byłem małym chłopcem, bałem się ciemności. Wydaje mi się, że wtedy wszystkie dzieci, przynajmniej wszystkie znane mi dzieci, bały się ciemności. W mieszkaniu przy ul. Koszykowej pokoje były w...
Nie pamiętam już kto, kilkanaście lat temu, opowiedział mi historię o Cygance Ossendowskiego. Musiał to być ktoś z Milanówka lub z Żółwina. Teraz ta historia mi się przypomniała, bo w tomie...
Kiedy spadnie duży śnieg, mam sporo roboty. Jest jej jeszcze więcej, kiedy, po nocnej zawiei, rano widać przez okno, że nas zasypało. Sprzątanie zaczynam od schodków prowadzących do drzwi domu, potem...
Niebawem ukaże się trzecie wydanie książki „Juliusz Słowacki pyta o godzinę” – po dwudziestu pięciu latach od wydania drugiego – i w związku z tym pojawił się problem, jak ma wyglądać okładka tego...
Ta moja opinia pewnie zaskoczy wielbicieli komedii Aleksandra Fredry – największe dzieło naszego największego komediopisarza to nie „Zemsta”, nie równie wspaniałe „Dożywocie” i nie jadowity „Pan...
Dobrze pamiętam (i może jest tak, że już tylko ja pamiętam, nikt inny), że na tylne siedzenie bryczki i na wąską ławeczkę, na której siedziało się tyłem do kierunku jazdy, i na kolana tam siedzących...
Tadzia Minca i jego żonę Danusię Majdę poznaliśmy pod koniec lat pięćdziesiątych i zaraz się zaprzyjaźniliśmy. To byli przez lata nasi najlepsi przyjaciele. Danusia była aktorką w łódzkim teatrze...
Samotność – oraz pożytki, jakie można mieć z samotności – literatura europejska zachwalała, od czasów starożytnych, na różne sposoby. Mickiewicz w „Dziadów...
„Zapiski starucha” Aleksander Fredro zaczął spisywać w roku 1869. Miał wtedy lat siedemdziesiąt sześć lub siedemdziesiąt osiem (nie wiadomo, czy urodził się w roku 1793, czy w roku 1791). Wydano je...
Sztuka (może ostrożniej byłoby powiedzieć – wielka sztuka) jest nieruchoma. Podobnie jest z wielką poezją – i ona jest nieruchoma. Podobnie jest z muzyką. W tym wypadku można powiedzieć, że muzyka...
Moja babka Alina (z domu Rau), matka mojej matki, nie była wielkiej urody, można nawet powiedzieć (choć to nieprzyjemnie o własnej babce coś takiego powiedzieć), że była fatalnej urody. Ale jej mąż,...
Chcąc się dowiedzieć, skąd wzięła się tajemnicza nazwa osobowa „Moskal”, zajrzałem do „Słownika etymologicznego języka polskiego” Aleksandra Brücknera (wydanego po raz pierwszy w roku 1927). Brückner...
Nie ma w naszej literaturze ojczystej dzieła bardziej posępnego, bardziej przerażającego, bardziej też złowieszczego niż „Anhelli” Juliusza Słowackiego. Dwa małe tomiki „Pana Tadeusza”, wydane w...
Śniła mi się moja babka Irena – prześliczna – jak żywa.
– Jareczku – powiedziała. – Twoja Śmierć cię wzywa.
– Ale ja w nic nie wierzę! – Ja też nie wierzyłam, ...
(Oktostych z dodanym dystychem)
Generał Jaruzelski siedzi w Mysiej Wieży
I słucha – zegar zgrzyta i zaraz uderzy
Nad Gopłem stoją czarne zakrwawione chmury
Krew płynie z góry na...
Mallarmé w pled kraciasty siedzi owinięty
Drżą mu palce i wąsy nawet drżą mu pięty
Pod Saint-Michel pociągi już pędzą w tunelach
To poezję klasyczną trochę onieśmiela
Jak...
Białe są marcinki i białe stokrotki
W nocy nad ogrodem stoi zapach słodki
Rano przyjdzie burza wszystko poroztrąca
Córka czarnej chmury białego miesiąca
Rano przyjdzie burza...